Sto mil samotności.

Posted on

Spędzam za dużo czasu na facebooku. Przewijam w dół i w górę kiedy nie mogę spać, kiedy próbuję odsunąć myśl o wstaniu z łóżka, kiedy jem gdzieś sama – żeby nie wyglądać na maniaczkę bez niczego do roboty. Otwieram artykuły w nowych kartach do przeczytania na wieczne nigdy i oglądam profile dalekich znajomych, których od lat nie widziałam. Spadając w studnię bez dna pełną żyć ludzi, którzy mają je nieskończenie bardziej pod kontrolą niż ja, obejrzałam i swój własny profil. Ku mojemu zaskoczeniu, osoba, którą tam znalazłam to zupełnie kto inny niż osoba, w której głowie muszę mieszkać i od której czasem chciałabym uciec.